Wpis na blogu – problem
Wpis …
Jakiś czas temu mój mąż pojechał na zdjęcia i poznał bardzo miłą kobietę (tak wiem, nieźle się zaczyna 😉 , ale zaraz skończy 😀 ), która prowadzi bloga. Kobieta jest wulkanem energii pomimo swojej niepełnosprawności, aktywnie działa i pracuje, pomagając innym.
No ale dlaczego o tym piszę na blogu, który z założenia miał być poświęcony biżuterii? Z dwóch powodów:
Po pierwsze, uwielbiamy koty, a tam one były i to ich niesamowite spojrzenie potrafi zaczarować.
To tak na zachętę — cały wpis na blogu jest TUTAJ
( http://zaniczka.pl/niepelnosprawnosc/jak-pokochac-lysego/ )
Polecam, bo jest to bardzo fajny tekst.
A po drugie, kwestia pisania bloga.
Czytałam bloga Zaniczka.pl i muszę przyznać, że jest pisany bardzo lekkim językiem (czyli coś, czego mi brakuje) i porusza tematy bardzo różne, a zupełnie zaskakujący jest wpis o tytule: 10 rzeczy, za które dostaniesz w pysk od Zaniczki
No i mam problem. Bo chciałabym umieć tak pisać, ale dodatkową przeszkodą jest tematyka mojego bloga. Bo co można napisać o biżuterii ?
Wpadłam na pomysł….
Wykonana z…..
Lekka, ciężka, kolorowa ….
i tym podobne pierdoły. No po prostu nie widzę sposobu na ciekawe pisanie o biżuterii.
Przeglądałam inne blogi biżuteryjne i modowe, ale także nie specjalnie mnie ujęły swoją zawartością, bo za każdym razem odnosiłam wrażenie, że “jadą” na znanych markach i w ten sposób się promują. Jakoś to mnie wszystko zniechęca. Lubię robić “coś z niczego” i faktem jest, że znajdują się osoby, które dostrzegają coś w tym co robię. Ale ogromna większość lubi rzeczy bezpieczne/znane, z materiałów nie koniecznie superduper, ale powszechnie uznanych za “godne umieszczenia w biżuterii”
Te zdjęcia powyżej to taki najprostszy przykład gdzie użyłam “bezpiecznych” kamieni dodając od siebie trochę mniej typowe zawieszki. No dobrze, ale co więcej niby można napisać o tych bransoletkach? Ciekawie i twórczo rozwinąć temat? Jakim niby cudem?
No właśnie.
Recykling, upcykling :
Definicja tutaj i tutaj – ale według mnie nie wyczerpująca tematu.
I to są właśnie projekty które po prostu uwielbiam :
No i co napisać ? Kogo interesuje plastik, recykling, używane przedmioty? Jak pisać ?
No po prostu mam z tym problem. i ten cały wpis jest taką próbą samodzielnego poradzenia sobie z nim. Może coś mnie oświeci 😉
Mam nadzieję że tak się stanie, tym bardziej że Zaniczka opublikowała nowy wpis/post na swoim blogu, który zaczęłam czytać i mam coraz większa ochotę zapisać się do tego pseudo “klubu liżących się po futerkach” 😉 Całość wpisu :
http://zaniczka.pl/rozne/zwalczyc-epicka-indyferencje-napisac-cos-madrego-bloga/
Polecam 🙂 🙂 🙂
Wpis “właściwy” 🙂
Ponieważ ostatnio z mężem mieliśmy trochę więcej czasu dla siebie, postanowiliśmy popełnić kilka zdjęć.
W roli modelki – “mua” czyli młoda czterdziestka 😉
W roli fotografa – mężulo czyli “czterdziestokilkuletni”, wiecznie niezadowolony operator 😉
Na początek poszły zdjęcia na białej ścianie – bo to jedyne wolne miejsce w mieszkaniu które może służyć za względnie neutralne tło.
W roli głównej kolczyki wykonane z materiałów powszechnie znanych jako “wyrzuć to do śmieci” ,które użyłam po swojemu i po swojemu przyozdobiłam i połączyłam :
I nie mam zamiaru pisać o o ochronie środowiska itp. W czasie rozmów z ludźmi widzę że jest to temat akceptowany ale w ujęciu “osobistym” niezbyt istotny – niestety. Napisze natomiast po raz kolejny, znakomita większość moich kolczyków jest bardzo lekka i naprawdę przyciągająca uwagę. Czasem jest śmiesznie bo widzę, wracając metrem z pracy, że część kobiet i młodych dziewczyn zaczyna bardzo przyglądać się temu co mam w uszach (i nie nie chodzi o woskowinę 😉 , uszy mam czyste) – niestety niewiele z nich ma odwagę o cokolwiek spytać a mi jednak trochę głupio wyprzedzić rodzące się w jej głowie pytania i odpowiadać 🙂 Ale widać duże zainteresowanie, czasem zaskoczenie gdy rozpoznają z czego zrobione są kolczyki.
Bardzo, ale to bardzo podoba mi się Twoja biżuteria i to w jaki sposób ja prezentujesz. Jest zaskakująca, ekspresyjna i oryginalna. Jedyne czego Ci potrzeba to promocji. 🙂
Pozdrawiam 🙂 – ta od kotów 🙂