Naszyjnik błękitny
Granat, błękit, ultramaryna – to barwy które kojarzą mi sie z ciepłym pogodnym niebem.
Temperatury dzięki którym można wreszcie lżej się ubrać, uśmiechnąć sie do słońca i czasem do tej drugiej naszej połowy 😉
Naszyjnik który zrobiłam to powrót do tego co chyba najbardziej lubię robić – czyli recycling / upcycling.
Materiały wykorzystane powtórnie, by zdobić i cieszyć oko w stopniu który był dotąd (dla nich – tych materiałów 😉 ) nieosiągalny 🙂

Poniżej trochę zdjęć na “znakomitej” modelce czyli mua 😉 we własnej osobie :
Oraz troszkę zdjęć które mam nadzieję pokazują że sam naszyjnik w zależności od tego jak sie układa, przybiera w sumie dość różne kształty. To może być kwestia podłoża, czyli na czym opiera się naszyjnik. Przy bardziej śliskich materiałach będzie węższy przy bardziej szorstkich “rozkloszuje się” tworząc dużo szerszy “wachlarz” .
Przepiękny! Czy jest do kupienia?