Kiermasz kojarzy mi się z miejscem, które pełne jest ludzi, najróżniejszych stoisk, setek różnych przedmiotów do sprzedania i kupienia:)
W ostatnią niedzielę ( 29.11.2015) miałam okazje uczestniczyć w takim kiermaszu 🙂
Został on zorganizowany przez SHOM WARSAW – czyli organizację utworzoną przez żony dyplomatów będących na placówce w Polsce. Dzięki ich pracy i fundacji współpracujących z ambasadami są zbierane pieniądze na cele charytatywne. W tym roku odbył się już 8 taki kiermasz, a mi było bardzo miło móc uczestniczyć w tak szlachetnym i pięknym celu. Zaproszenia na ten bazar “wisiały” praktycznie na każdej stronie www lub FB należącej do tych ambasad. Wystawców i gości było naprawdę bardzo bardzo dużo 🙂
I wiele wiele innych, naprawdę ciężko by było przytoczyć wszystkie.
Bardzo żałuję ze nie miałam zbyt wiele czasu na przejście i obejrzenie innych stoisk i na porobienie zdjęć. Takiej różnorodności i egzotyki towarów dawno nie widziałam. Wina, pączki, sajgonki, decoupage, po prostu czego dusza zapragnie 🙂
Wśród tych wspaniałości byłam także ja ze swoim stoiskiem z biżuterią, dzięki zaproszeniu Fundacji Mariusza Kazana.
Dużym przeżyciem była sytuacja gdy Pani Prezydentowa zakupiła biżuterię z mojego stoiska. A jeszcze tym bardziej radosnym możliwość pokazania nowej kolekcji ,,TORUS” misternie dzierganej na szydełku