Biżuteria i kolor to właściwie synonimy. Oczywiście jest także biżuteria oparta na pojedynczych barwach, czasem wręcz zgaszonych, ale ogromna większość to jednak kolory.

Chciałam zaprezentować taką mała próbkę tych barw. To nadal wspomnienie lata – mam nadzieję ze przyda się w te dni coraz chłodniejsze.

Uwierzycie w to że to naturalne barwy tego co zwykle przechodzi przez nasze ręce a my nie zwracamy na to uwagi?

A poniżej naszyjnik, który w swej prostocie współgra z jego delikatną barwą(może nie jest to do końca widoczne ale ma on lekko rożowawo-lawendowy kolor):

Większość moich produktów jest bardzo lekka pomimo swoich czasem dużych rozmiarów.

Nie wyblaknie na słońcu, nie pobrudzi się jak materiał a i prać nie trzeba 🙂

Nie zamoczy się….