Trwała – kto jej nie robił 🙂 Prawie większość.W latach 90 była szalenie modna.

Pamiętam jak zafundowałam ją sobie.Moja bratowa,która jest fryzjerką wykonała mi ją w domu.Wyszła świetnie, fryzurę miałam i loczki,w które wcierało się odrobinę żelu w celu uzyskania efektu mokrych włosów.Co to była za ekstrawagancja.

Dziewczyny wygładały w tych lokach prawie wszystkie podobnie.Robiłyśmy się na gwiazdy z teledysków.Ja nawet z koleżankami uczyłam się układów choreograficznych,co to był za ubaw.Zostały mi właśnie takie wałeczki do robienia trwałej i wymyśliłam z nich kolczyki.Jest to połączenie drewna i jedwabiu.Wyglądają bardzo okazale.Do letnich sukienek w sam raz.